Z internetów: Wczoraj kolega spytał się mnie, czy może skorzystać z USB w moim laptopie, by naładować swojego papierosa. Niestety, używałem go właśnie, by naładować swoją książkę. Przyszłość jest głupia. Odpowiedz
To pikuś. Kiedyś przez 20 minut stałem na włączonym silniku, żeby naładował mi się smartfon, żeby wyszukać w necie, co w silniku stuka… Odpowiedz
Spinery!
Dziwny jakiś ten biwak – Bez apteczki?!
No ale alkohol to raczej niezmieny fundament dobrego biwaku 😉
ha ha dobre pozdrawiam cieplo
Z internetów:
Wczoraj kolega spytał się mnie, czy może skorzystać z USB w moim laptopie, by naładować swojego papierosa. Niestety, używałem go właśnie, by naładować swoją książkę. Przyszłość jest głupia.
To pikuś. Kiedyś przez 20 minut stałem na włączonym silniku, żeby naładował mi się smartfon, żeby wyszukać w necie, co w silniku stuka…