Kolacja z grafikiem 21 maja 2015 przez Remek Dąbrowski Niszowe, ale kto grafika ma w rodzinie, ten wie 😉 Podaj dalej:Tweet
Ja tak miałam z wodą, kiedy pracowałam w laboratorium przy jej oznaczeniu. Gdy jakąś piłam to organoleptycznie robiłam analizę chemiczną hehehe… Ot takie zboczenie xawodowe;p Odpowiedz
Jak zawsze kilogramy ukrytego przesłania, bomba !
i w cholerę i trochę błędów, literówek itp.
… i jeszcze kerning do d…
Jak bym siebie widział 🙂
Też tak mam! 🙂
No nie… i złożone w Wordzie… 😉
Ja tak miałam z wodą, kiedy pracowałam w laboratorium przy jej oznaczeniu. Gdy jakąś piłam to organoleptycznie robiłam analizę chemiczną hehehe… Ot takie zboczenie xawodowe;p